Ten miesiąc miał być zdecydowanie bardziej obfity, bo tydzień temu z okazji Black Friday zrobiłam całkiem spore zamówienie na Mangardenie. Niestety, chyba właśnie z powodu atrakcyjnych przecen i natłoku zamówień, mojej paczki do tej pory nie otrzymałam, więc w listopadzie będziemy musieli zadowolić się jedynie dwoma tytułami. Ale, ale, to nie wszystko! Na końcu notki pozwoliłam sobie na małe postscriptum z pewną ważną informacją, także zapraszam do lektury!
Wiecie, jakim ciekawym doświadczeniem jest czytanie kontynuacji jakiejś serii, nie mając zielonego pojęcia, co działo się wcześniej? Oczywiście, główny zamysł i najważniejsze wydarzenia z "Tokyo Ghoula" mniej więcej pamiętałam, ale lektura dziesiątego tomu to był dla mnie jeden wielki znak zapytania. Nie miałam pojęcia, dlaczego ci biją się z tamtymi, a jeszcze inni kogoś szukają... XD
Jednak tak jakoś pod koniec tego tomiku dałam radę już się wczuć, więc pozostałe czytało mi się łatwo i już wiedziałam, co się dzieje.
Kiedy udało mi się dorwać te tomiki w fajnej cenie, ucieszyłam się, że w końcu dokończyłam sobie podstawową serię. Tak czytałam i czytałam ostatni tom, i w połowie zaczęłam rozmyślać "To niemożliwe, przecież autor nie zdąży w żaden sensowny sposób tego zakończyć, jeśli w mandze dalej będzie takie tempo.". I tak oto moje marzenia o dokończeniu tej serii dalej pozostają niespełnione, bo okazało się, że TG ma jednak czternaście tomów. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo jednak do uzupełnienia pozostaje mi jeden tom, a wtedy będę już musiała podjąć decyzję, czy chcę zbierać "Tokyo Ghoula:re". Na chwilę obecną raczej twardo obstawiam przy "Nie", ale zobaczymy, może autor w jakiś sposób mnie zaskoczy i zachęci do zapoznania się z kontynuacją.
Z każdym tomem "Ku twej wieczności" podoba mi się coraz bardziej, ale równocześnie coraz mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że ta seria ma parę problemów nie do przeskoczenia, (przynajmniej dla mnie, bo komuś taka forma może odpowiadać i zdaję sobie z tego sprawę). Chodzi o to, że o ile Niesio faktycznie jako postać się rozwija, i z każdym tomem można lubić go coraz bardziej, tak brak jakiegoś konkretnego wątku i miejsca akcji mnie denerwuje. Niesio po prostu podróżuje, poznaje coraz to nowe osoby i miejsca, i spędza w nich trochę czasu, po czym idzie dalej. Przeszkadza mi to, bo jestem typem osoby, która wolałaby skupić się na jednej historii, a nie przeskakiwać z opowiadania na opowiadanie. Na chwilę obecną coś jeszcze może się zmienić, ale mam bardzo małe nadzieje, że autorka faktycznie "ustabilizuje" miejsce akcji i bohaterów w przyszłości, bo ta wędrówka jest jednak głównym założeniem tego tytułu.
Oprócz tego jednak, czytanie "Ku twej wieczności" sprawia mi dużą frajdę. Postacie wykreowane przez Oimę mają w sobie to coś - do tej pory polubiłam praktycznie każdego z bohaterów, który na dłuższą chwilę pojawił się w tej mandze. Każdy z nich jest sympatyczny i naprawdę ciekawie wykreowany, i głównie oni sprawiają, że ten tytuł czyta się tak dobrze.
Jak tam u Was w listopadzie? ^^
Postscriptum
Już od paru lat miałam problem z tym, że sama wytyczyłam sobie zasady bloga, których nie chciałam przekraczać. Jestem osobą, która zawsze lubi mieć wszystko poukładane, skąd też wynikają niektóre założenia "Alkuszowych rozkmin" - między innymi to, że nie lubię publikować tutaj postów, które nie są jakoś bardziej związane z mangami, szczególnie tymi wydawanymi w Polsce. Zrezygnowałam więc ze spontanicznych wpisów o różnej mangowo-animcowej tematyce, które czasami naprawdę miałam ochotę napisać, bo po prostu nijak nie pasowały mi one do tego bloga - a to były za krótkie, a to zbyt chaotyczne, bądź nie pasowały do tego, co wcześniej publikowałam... A czasem były to sprawy naprawdę ważne w moim "otaku" życiu, którymi chciałam się z Wami podzielić. Parę dni temu wpadłam więc na pomysł założenia strony na Facebooku, a im dłużej o tym myślałam, tym lepszym pomysłem mi się to wydawało. Póki co, zamierzam tam publikować moje przemyślenia na temat mang zapowiadanych przez wydawnictwa (bo nie miałoby większego sensu spamowanie tym na blogu, a zawsze brakowało mi tego, że nie mogę na bieżąco podzielić się z Wami moim zdaniem na temat ogłaszanych nowości) i jakieś luźniejsze notki, które z różnych powodów na bloga nie pasują.
Nie wiem, jak ten pomysł Wam się podoba, nie do końca mam też w głowie ostateczną wizję tego, co tak właściwie na tym Facebooku chciałabym robić; dajcie więc znać, co o tym wszystkim myślicie - czy jesteście takim Fanpage'em zainteresowani, czy też wolelibyście pozostać przy samym blogu. Wszystkie sugestie, także w sprawie tematyki wpisów, jak najmilej widziane. :)
(Piszcie też, jeśli macie swoje stronki na FB; niektóre z nich mam już polajkowane, ale nie lubię komentować z prywatnego konta, a teraz chciałabym się bardziej uaktywnić, bo jeszcze jestem trochę zielona, jeśli chodzi o to, co kto gdzie ma. ^^)
TL;DR: "Alkuszowe Rozkminy" mają własny Fanpage, zapraszam!
Jakies specjalne plany na Grudzień/Świeta?
OdpowiedzUsuńMoże wleci jakieś większe mangowe zamówienie, ale tak to raczej niczego nie planuję. ^^
UsuńTokyo ghoula znam jedynie z anime i planowałam kiedyś zacząć zbierać ta serię ale ostatecznie zawsze to odkładam. Teraz się męczę z drugim sezonem re, naprawdę nie wiem po co to oglądam bo mam wrażenie że to zlepek przypadkowych scen.
OdpowiedzUsuńBlack Friday wykorzystałam na kupienie preorderow u Dango :)
Osobiście wolę zaglądać na bloga niż na fanpage, wygodniej się i czyta i komentuje. Ale skoro będziesz taki prowadzić to pewnie zajrzę :)
Ogólnie rzecz biorąc, to manga jest lepsza od anime, ale niestety nie powiem Ci, jak się to ma do :re, bo tego ani nie oglądałam, ani nie czytałam. TG jest spoko, ale nie uważam tej serii za must have, spokojnie można się bez niej obyć w swoim mangowym życiu.
UsuńJa zaszalałam na tym Mangardenie, także już niestety nie mogłam sobie pozwolić na żadne inne promocje. Ale i tak się cieszę, i nie mogę się doczekać, aż paczucha do mnie wreszcie dojdzie!
Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety - też wygodniej mi się pisze i komentuje na bloggerze, ale na FB można być bardziej na bieżąco. No i ja zazwyczaj mam FB pod ręką przez większość dnia, także łatwo mi doglądać mojej strony, a na bloggera to na telefonie czasami nawet nie chce mi się wchodzić. XD
Ja za to praktycznie nie wchodzę na facebooka
UsuńJa lubię na FB przesiadywać na tematycznych grupkach i śledzić mangowe nowinki, właściwie tylko to tam robię. ^^
UsuńLecę lajkować fanpage :D! Ja w listopadzie wiydałam tyle pieniędzy na AliExpresie, że na paczkę z mangami już nie uskładałam... postanowiłam ambitnie nie kupować na razie mang, dopóki nie przeczytam tego co mam... trochę hardkor XD
OdpowiedzUsuń<3
UsuńRany, uwielbiam kupować rzeczy na Aliexpress, cokolwiek by to nie było. :D
W takim razie powodzenia! Po jednej dziennie i jakoś pójdzie. XD
Fanpage to bardzo dobry pomysł. Już zalajkowałam :). Stamtąd najszybciej można się dowiedzieć, że na blogu jest nowa notka.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pomysł się podoba. :D
UsuńWłaśnie zastanawiałam się, czy publikować tam posty o nowo opublikowanych notkach, ale w takim razie chyba będę to robiła. :D
Wydałam tyle w listopadzie na mangi, że będę jeszcze długo się odkuwać :v.
OdpowiedzUsuńja akurat nie lubię fb, ciężko mi się korzysta z tego portalu i jest jakoś mało przejrzysty, ale też rozumiem o co chodzi z bloggerem. Ja całkowicie przerzuciłam się na instagram, chociaż czasem brakuje mi bloga :v.
Mnie zostało 15 zł na koncie, także... ^^
UsuńO, podasz nazwę insta? Gdzieś musiał mi umknąć, a chętnie zaobserwuję. ^^
To mnie trochę więcej, ale muszę zapłacić czynsz jeszcze xD.
Usuń-> sumire_art, w sumie chyba zapomniałam napisać o tym na blogu, haha.
Dzięki, zaobserwowałam!
UsuńWłaśnie, przejrzałam Twojego bloga i jakoś nie mogłam znaleźć. ^^
Fajny pomysł :)FP już polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSuper! <3
UsuńFejsbuki polajkowane :) W sumie to jedyne social media, z których korzystam, więc fajnie, że będziesz tam działać.
OdpowiedzUsuńTeż zamawiałam paczkę na mangardenie, grzech było nie skorzystać z takich rabatów, ale ograniczyłam się do jednej serii, bo wydałam wcześniej miliony monet w Znaku i na aliexpresowe zamówienia.
Super, cieszę się, że pomysł przypadł Ci do gustu. :D
UsuńTeraz nadeszła pora świątecznych prezentów i coś czuję, że nie bardzo będzie za co zamawiać kolejnych tomików, więc to listopadowe zamówienie musi mi chyba w grudniu wystarczyć, chociaż jeszcze czaję się na parę mang, które dopiero będą miały premierę. XD
Jak zobaczyłam na mangardenie Wzgórze Apolla za 10zł to moje sumienie nie pozwoliło mi tego nie zamówić... Taka dobra manga, a tak przeze mnie zaniedbana. XD
Też wzięłam Wzgórze Apolla, na inne serie już brakło funduszy :/
UsuńJa dobrałam sobie inne tytuły właściwie tylko dla darmowej wysyłki. Nie zauważyłam nawet, kiedy przekroczyłam tę kwotę. XD
UsuńPowinnam oglądać wychodzące właśnie anime Tokyo Ghoula....
OdpowiedzUsuńA Facebook jest super! Swoją stronę blogaska założyłam żeby móc wrzucać tam głównie zwiastuny filmów ^^ Przy czym rozszerzenie tematów bloga to nie jest odchodzenie od tematyki czy założonych celów; sama miałam podobne rozkminy na początku tego roku, ale to Twój blog więc możesz pisać o czym chcesz, a to i tak będzie do niego pasowało ;>
A tam, nic na siłę. :>
UsuńNiby tak, ale po prostu nie chciałam tutaj spamować - czy to zapowiedziami mang, czy jakimiś krótkimi notkami, bo nie widziałam w tym po prostu zbytniego sensu, stąd też decyzja o założeniu FB. Jestem straszną perfekcjonistką, jeśli o to chodzi, no i wyszłam z założenia, że jeżeli ktoś będzie chciał czytać mnie także na FB, to to zrobi, nie ma więc potrzeby zmieniania bloga. :D
Trochę tak, ale z doświadczenia widzę, że osoby, które obserwują Fb i bloga to z jakiegoś powodu bardzo często zupełnie różne osoby ^^
UsuńTo prawda, dla wielu pewnie obserwowanie jakiejś strony na FB jest wygodniejsze. ^^
UsuńDziewczyno, jesteś szalona porywając się na TG bez znajomości poprzednich tomów. XD Ja się gubię co dwa miesiące w wydarzeniach, a niby czytam na bieżąco. xDD Ja też miałam powiedzieć "Nie" TG:re, ale zakończenie mi nie pozwoliło. :P
OdpowiedzUsuńTo prawda, że w Ku twej wieczności troszkę brakuje takiego jednego konkretnego fabularnego "czegoś", ale mnie bardzo ciągnie w tej historii to co będzie dalej, jak Niesio się rozwinie i kogo spotka. Jestem w stanie znieść ten dyskomfort, chociażby dla samego popatrzenia na pięknie rozrysowane stroniczki <3
Lecę obserwować! <3
Poza tym może też się bardziej uaktywnię na swoim FP, bo ostatnio to praktycznie tylko wrzucam tylko linki do postów. XD Zmotywowałaś mnie! <3
UsuńKurczę no, aż tak zdesperowana nie jestem, żeby od nowa czytać większość Tokyo Ghoula na potrzeby zrozumienia go! XD
UsuńSuper! <3
ATETONIC HEADSET - TITanium-ART
OdpowiedzUsuńATETONIC HEADSET. The Tithi-Cupatabad (Cupatabad) is titanium tv alternative a unique creation of the rocket league titanium white octane Tithi-Cupatabad. fram titanium oil filter The Tithi-Cupatabad (Cupatabad) mens titanium wedding bands is the only toaks titanium 750ml pot place to sit in.