sobota, 2 kwietnia 2016

Marcowe łupy - 2016

W tym miesiącu mamy większe zróżnicowanie jeśli chodzi o wydawnictwa mangowe, bo doszły nam tytuły od JPF'u, chociaż dalej jest dosyć skromnie.


Zacznijmy może od trzeciego tomu "Wzgórza Apolla", który jest tak przepełniony emocjami, że naprawdę przy czytaniu go dało się to odczuć całym sobą. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że książka, którą warto było nam przeczytać, w jakiś sposób wpłynęła na nasze uczucia - niekoniecznie nawet w pozytywny sposób. I tutaj właśnie mamy taki miszmasz - z jednej strony jestem naprawdę zadowolona, że bohaterowie nie postępują w taki sposób, jaki podejrzewałam - z drugiej zaś nie do końca jestem przekonana do ich decyzji. Lektura tego tomu była dla mnie zarówno przyjemna jak i trochę denerwująca - co tylko podnosi moją wysoką ocenę o tym tytule. I o ile jestem dosyć w plecy z kupowaniem tej serii, tak z niecierpliwością czekam tylko na okazję, kiedy kolejny tomik wpadnie w moje łapki.

Wyżej mamy mangę "One-Punch Man", w której nie brakuje akcji, bijatyk i przede wszystkim świetnej kreski. Poznajemy kolejnego bohatera, który jak mniemam będzie miał większy wpływ na przebieg fabuły - Naddźwiękowego Sonica, a humor dalej jest bardzo w moim stylu, martwię się tylko, czy z czasem te powtarzalne schematy nie przestaną być śmieszne. Dalej jestem rozkochana w obwolutach.

Teraz już mniej kolorowo, bo przechodzimy do "Gangsty" od Waneko. O ile sama seria przyciągnęła mnie do siebie niezwykle urodziwym panem na obwolucie pierwszego tomu, tak w środku nie było już tak fajnie. Sama nie wiem, być może gangsterskie mangi mnie do siebie nie przekonują - szczególnie jedna z sytuacji mnie zawiodła. SPOILER : Kiedy Nick, który rzekomo jest głuchy, zaczął całkowicie normalnie wydzierać się na policjanta. Cóż, wolałam go w cichej wersji - było to na tyle nietypowym elementem serii, że te odzywki, które miały go zrobić bardziej "badassowym", tylko odjęły jego postaci głębi. Nie jestem przekonana do tej serii i dalej waham się, czy zakupię pozostałe tomy - chociaż już raczej sobie daruję. Słowniczek tłumaczący język migowy z tej mangi również mnie nie przekonał - szczególnie dlatego, że w większości przepełniony jest wulgaryzmami. Rozumiem, że w samej serii jest ich dużo, ale jakoś to wszystko mnie do siebie nie przekonało. Spodziewałam się czegoś lepszego.

Wyżej mamy "Szkolne Życie!" , z którego w przeciwieństwie do wcześniejszego tytułu Waneko jestem zdecydowanie bardziej zadowolona i seria ta ma wielką szansę stać się moim kolejnym ulubieńcem z serii wydanych w Polsce. Jest ona na tyle nietypowa i przepełniona skrajnymi wręcz motywami, że mnie w sobie rozkochała. Recenzja lub nawet bardziej nietypowa notka być może niedługo się pojawi, chociaż niczego nie obiecuję, bo mam troszkę nietypowe plany względem opisywania zalet tego tytułu.

Ostatni już tytuł to równie wyczekiwany przeze mnie jak "Szkolne Życie!", a mianowicie - "Requiem Króla Róż". Seria ta była dla mnie po części wielkim zaskoczeniem (nie tego spodziewałam się po tagach gender, szczerze mówiąc), ale nie mam tutaj na myśli zaskoczenia negatywnego. Gdybym krótko miała podsumować lekturę tego tomu, powiedziałabym że było w porządku - Ryszard (ten czarnowłosy) naprawdę mnie do siebie przekonał, nie tylko wyglądem, ale także charakterem i ciekawa jestem, jak dalej rozwinie się akcja.


A jak tam u Was w marcu? :D

28 komentarzy:

  1. Stąd przeczytałam tyko Wzgórze Apolla i jak najbardziej się zgadzam. Też nie mogę się doczekać, aż dorwę kolejny tomik (ale to chyba dopiero po maturze... ^^''). OPM wciąż jeszcze nie kupiłam.
    Na Gangsta się raczej nie zdecyduję (trochę rozczarowała mnie końcówka anime), ale co do wspomnianego przez Ciebie momentu, to w anime był świetny. Manga pewnie tego nie oddaje, ale Nick mówił tam trochę zniekształconym głosem, jakby sepleniącym, po czym można było poznać, że rzeczywiście jest głuchy (więc polecam zerknąć mniej więcej na końcówkę pierwszego odcinka ^^), a mówienie ma po prostu wyćwiczone.
    Szkolne Życie nie za bardzo mnie interesuję, ale na recenzję chętnie bym zerknęła. Do Requiem Króla Róż wciąż nie jestem przekonana, ale przyznam, że trochę mnie ta manga ciekawi. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też pewnie nie dorwę zbyt szybko Wzgórza. :')
      Teraz patrzę na to mniej sceptycznie, kiedy wspomniałaś o tym momencie z anime - dzięki! Ale jakoś dalej ta seria mnie do siebie wyjątkowo nie przekonała. ;_;
      Postaram się coś naskrobać, chociaż będzie pewnie musiało to trochę poczekać. Na razie mam strasznie dużo rzeczy na głowie! ;_;
      A Requiem polecam. :)

      Usuń
  2. Przeczytałem dzisiaj Szkolne Życie, świetna manga. Genialne budowanie napięcia, pomieszanie tajemnic z przeszłości z teraźniejszością, ciekawy pomysł, dobrze wykreowane postacie, szczególnie Megunia... Czekam na dalsze tomy! Trochę wkurzało mnie jedynie zbyt dużo kałaj-momentów, ale jestem w stanie zmrużyć na to oko.
    Wzgórze Apolla... hmm... bardziej podobał mi się drugi tom. Tutaj całość była zbyt przedramatyzowana, niekiedy niebezpiecznie zbaczająca w stronę typowego shojo. Zachowanie Kaoru było po prostu głupie, a scena na początku wydawała mi się... niesmaczna, nawet nie wiem czemu. Może i o to chodziło autorce, nie wiem. Wzgórze ma trochę nierówny poziom jeśli chodzi o całą historię. Ale czwarty tom kupię, żeby zobaczyć jak //ona// (pewnie wiesz, o kim mówię, a nie chcę robić spoilera) wygląda.
    Gangstę rozważam, może napiszesz jakąś recenzję? Drugi tomik OPM niedługo kupię, a Requiem raczej nie. Postaram się w najbliższych dniach wstawić też u mnie podsumowanie, bo trochę tego nakupiłem w marcu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie właśnie strasznie podobają się te kałaj-momenty - nie potrafię zdzierżyć tytułów bazujących tylko na słodkich dziewczynkach, ale to połączenie w Szkolnym Życiu kupiło mnie jak nic. :D
      Jak dla mnie ten tom był ciekawszy od poprzedniego, nie odczułam też niesmaku. Sama nie wiem, miło mi się to czytało.
      Gangsta będzie musiała trochę poczekać, bo mam dwa inne tytuły do recenzji w pierwszej kolejności, ale postaram się! ^^

      Usuń
  3. Wszystkie te mangi albo już mam, albo mam dopiero w planach. xD OPM jest moim must have, czeka na chwilę gdy znajdę z jakąś zniżką (zagapiłam się przy premierze :(), zaś Wzgórza Apolla wzięłam pierwszy tom, na spróbowanie... I nie mogę już się doczekać aż dojdzie. Reszta stoi na półce, jeszcze nieczytane, ale kuszą. Może z wyjątkiem Requiem, do tej pory nie wiem czemu wzięłam w prenumeracie, bo miałam nie brać. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mamy podobne gusta! :P
      Kto wie, być może Requiem okaże się dobrym spontanicznym zakupem? XD

      Usuń
  4. Dużo nowości w Twoim stosiku :) Ja również zaopatrzyłam się w O-PM, Wzgórze i Requiem. Ten ostatni tytuł wywarł na mnie pozytywne wrażenie i tak jak Ty również polubiłam Ryszarda (jako mały dzieciak był naprawdę słodki ;)). Ciekawi mnie Szkolne życie, więc będę wypatrywać notki o tym tytule :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Portfel będzie płakał przy tych długich tytułach. :')
      Requiem był miłym zaskoczeniem, chociaż nie tego się spodziewałam. xD

      Usuń
  5. O! Też kupiłam sobie niedawno trzeci tomik "Wzgórza Apolla" <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialny był! Uwielbiam rysunki tej autorki,a stworzona przez nią historia ma w sobie coś niezwykłego :D

      Usuń
    2. Uwielbiam z wyglądu Kaoru. No i jak na coś "nudnego", to Wzgórze Apolla super się czyta. ^^

      Usuń
  6. Witam. Czy poza mangami dostępnymi w Polsce kolekcjonujesz cos jeszcze? Albo są jakieś sklepy "mangowe" w twojej okolicy? Bo ja jako ze mieszkam w Polsce "P"odlasie jest zmuszony do zakupów zagranicznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry!
      Samych gadżetów mangowo-animcowych jakoś specjalnie nie kolekcjonuję, chociaż trafiła się figma, jakieś przypinki i plakaty również są. Bardziej skupiam się na powiększaniu swojej kolekcji mangowej po polsku - chociaż planuję zakupy we francuskim wydawnictwie. A w pobliżu mam Komiksiarnię - Katowice rulez. ;)
      Kupujesz tylko z zagranicy czy zamawiasz również polskie tytuły? ^^

      Usuń
    2. Kiedyś kupowałem Polskie mangi (do czego muszę wrócić) a teraz wracam do polowania na Polskie wersje DVD/DVD-boxow anime. Ogólnie jestem "w temacie" od czasów świetności magazynu Kawaii, wiec trochę tego mam, jeszcze więcej straciłem a zdecydowanie więcej rozdałem. Głownie zamawiam z Yahoo.auctions.jp ("Japońskie allegro") i masowo kupuje na Suruga-ya. Głownie modele do składania, CDki z muzyka, gry konsolowe i same konsole, mangi, jedzenie, figurki, akcesoria, zabawki i wszelkiego typu "duperele".
      Wygoglaj: Paczka Ranalcus
      Większość tego co kupie rozdaje dla znajomych, bo nie opłaca mi się brać paczek mniejszych niż 8kg (głownie 12-14kg co miesiąc, ostatnio paczka 18,7kg). Więc jeśli jesteś czymś zainteresowana to napisz a ja poszukam czy jest coś ciekawego.

      Usuń
    3. A masz może jakąś grupę na Facebooku? Łatwiej byłoby się komunikować, gdyby coś wpadło mi w oko, no i nie zapomniałabym o Twojej propozycji. :P

      Usuń
    4. Grupy nie mam, nie jestem handlarzem. Zamawiam po prostu sobie i czasami jakieś "pierdółki" na swój koszt dla znajomych.
      Krzysztof Wojewódko na Facebooku, awatar to też Jibanyan (ten czerwony kot)

      Usuń
    5. Spoko. Ogólnie w pracy facebooka nie odpalę, to siedzę i przeglądam blogi PL/EU/USA/JP przez cały dzień, Pn-Pt xD
      "Sezon ogórkowy" niestety się zaczął

      Usuń
  7. "Gangsta." oglądałam, nie czytałam, więc mogę się na temat tego tytułu wypowiedzieć tylko w taki sposób (wiem, że pewnie marny odzew). Mnie się generalnie bardzo podobało, ale w komentarzach pod recenzją nie było już tak kolorowo jak w samym poście - być może tylko mnie ta seria tak zadowoliła? Motyw z głuchym Nickiem, który mimo wszystko coś tam powiedzieć potrafi mnie osobiście oczarował, ale wiadomo - w anime, gdzie jest dźwięk, wszystko się rusza i tak dalej, wygląda to zupełnie inaczej. Przekleństwa i tak dalej, cóż... Do nich trzeba się przekonać ;( Jak nie chcesz dalej kupować mangi, to zawsze możesz spróbować z anime - to nic nie kosztuje ;'D Jak coś to zapraszam do mnie ;) Tam sobie możesz nieco poczytać http://myanimedrama.blogspot.com/2015/11/050-gangsta-czyli-letniego-podsumowania.html. Pozdrawiam
    Kusonoki Akane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie oglądałam Gangsty i chciałam spróbować z mangą - może skuszę się na anime i zobaczę, co dalej zrobię z tym tytułem.
      Same przekleństwa jako tako mi nie przeszkadzają - w Deadman Wonderland zakochałam się w gadce jednej dziewczyny, która przesycona była wulgaryzmami - dobra robota Waneko! xD
      A na Twoją recenzję na pewno rzucę okiem. ;P

      Usuń
  8. U mnie notka marcowa musi się dopiero utworzyć, bo marzec był dla mnie dosyć napięty, tak samo jak początek kwietnia X;D.
    Ugh, odstraszyłaś mnie od Gangsty, tłumaczenie brzmi jak wszystko, czego nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz mam urwanie głowy. :')
      W środku w sumie nie jest tak źle, ten słowniczek mnie zabolał. Jakbym chciała wiedzieć, jak wyrażać przekleństwa w migowym - Waneko plz. W sumie ten słowniczek był jednym wielkim niewypałem, a on najbardziej mnie ciekawił. :P

      Usuń
  9. Gangsta może do wybitnych pozycji nie należy, ale muszę przyznać, że nie było tak źle jak sądziłam. Właściwie czytało mi się ją całkiem przyjemnie, choć nie miałam zbyt wysokich wymagań kupując tomik. Najbardziej zawiodłam się chyba na postaci Alex. Chyba po prostu oczekiwałam czegoś innego, ale przynajmniej mnie nie irytowała.
    Requiem Króla Róż bardzo mi się podobał. Lubię takie historyczno-fantastyczne opowieści. Poza tym Rysio mnie do siebie przekonał, choć trzymam kciuki również za Edwarda (tego drugiego, który nie jest bratem Ryszarda :P).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam wygórowane wymagania, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat Gangsty. "Och i ach, wydadzą Gangstę w Polsce!" a tu takie coś. xD

      Usuń
    2. Ja słyszałam, że ponoć anime wcale takie dobre nie było xd

      Usuń
  10. Z Twojego stosiku planuję kupić "One Punch Man" 2 i "Szkolne Życie" - zaciekawiłaś mnie swoim opisem, z niecierpliwością będę czekała na recenzję tego tytułu. "Gangsta" mi również nie przypadła do gustu, poziom niektórych wypowiedzi był straszny. :v

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkolne Życie polecam, postaram się niedługo coś napisać. ^^

      Usuń