czwartek, 3 maja 2018

Kwietniowe łupy - 2018

W tym miesiącu stosik skromny, bo muszę zacząć przygotowywać się psychicznie do wizji wydania miliona monet na wszystkie cudowności, które wyjdą w maju. Tak więc do mojej kolekcji trafiło tylko pięć mang, ale patrząc na dwie z nich, powinnam chyba powiedzieć: aż.



W sumie całkowitym przypadkiem udało mi się w tym miesiącu dorwać dwa kolejne tomy "Bestii z ławki obok" (widzę dobrą cenę - kupuję), z których jestem zarówno zadowolona, jak i zawiedziona. Sama historia jest naprawdę sympatyczna: czyta się ją przyjemnie i bez większych zgrzytów. Mój zawód tyczy się tylko nowej postaci, którą możecie zobaczyć na obwolucie ósmego tomu; po prostu spodziewałam się, że będzie miała ona inny charakter. Niestety, szybko zostałam uświadomiona, że to tylko irytująca postać, która nie wygląda, jakby miała wnosić coś do historii, a przywodzi mi na myśl tylko zmarnowany potencjał (bo zanim się odezwała, wyglądała naprawdę fajnie!). Ogólnie rzecz biorąc - cieszę się z zakupu tych dwóch tomów, i mam nadzieję, że niedługo uda mi się kupić kolejne.

Dalej mamy "Canis -Dear Mr. Rain-", któremu przyglądałam się już od dłuższego czasu, zaintrygowana ładną kreską, bo kiedyś przekartkowałam sobie tę mangę w Empiku. Przeczytałam to, i wiecie co? Absolutnie nic.
Nie mam nic do powiedzenia, naprawdę, i jest to dla mnie trochę przerażające. Chyba jeszcze nigdy nie przeczytałam mangi, która zostawiłaby mi pustkę w głowie i niezdolność do powiedzenia o niej czegokolwiek po lekturze. XD
Przez większość tomu po prostu czekałam, aż coś zacznie się dziać, ale... nie zaczęło. I nawet nie chodzi o to, że ta manga była zła - ona była nijaka. Czuję się trochę tak, jakbym kupiła sobie notatnik, ale jak zawsze byłoby mi go szkoda do pisania, więc nie wniósłby on niczego nowego do mojego życia, oprócz tego, że ma ładną okładkę.


Jeśli zastanawialiście się, co to za dwa tomy, o których wspomniałam na samym początku, to właśnie je widzicie. Jestem chyba najszczęśliwszą kwietniową osobą na świecie, bo udało mi się poszerzyć mój ołtarzyk z "Mob Psycho 100" o kolejne dwa tomy. Były one małą powtórką z rozrywki, bo anime jest naprawdę wierne pierwowzorowi, ale na końcu tomu piątego jest krótka historia tego, co działo się z Dołkiem, kiedy został wyegzorcyzmowany przez Teru - niby taka głupotka, a cieszy, mimo faktu, że wcześniej była mi ona znana. I teraz napraaawdę nie mogę doczekać się tomu szóstego, bo zaczynają się w nim wydarzenia wykraczające poza anime! Ciekawe tylko, co wcześniej dorwę - drugi sezon anime, czy francuską mangę. I czy jakieś polskie wydawnictwo w końcu wyda ten tytuł, zanim uzbieram całość po francusku.

Wiem, że nie ma żadnych recenzji, i nie mam na to usprawiedliwienia, oprócz jednego - trzeci sezon "Boku no Hero Academia" wyszedł i te odcinki robią ze mną co chcą, wiecie jak to jest. Na chwilę obecną jakoś egzystuję przez cały tydzień, a w sobotę odżywam na kolejny odcinek. Poza tym, jest mi smutno, że na polskim rynku są na razie dostępne tylko trzy tomy, więc nawet w mangach nie odnajduję pocieszenia. Wybaczcie mi więc tę nieobecność, ale nie mogę na niczym się skupić. :>

Jak tam u Was w kwietniu? ^^

18 komentarzy:

  1. Boli mnie, boli mnie fakt że muszę odkładać $ na wyjazdy zamiast jak każdy zdrowy na ciele i umyśle człowiek wydawać je na Mango i jakieś tam inne owoce czy Animy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjazdy są spoko, można na nich kupować zagraniczne mango i inne ananasy! Wszystko da się pogodzić. ;>

      Usuń
    2. Niby tak, mam już troche Niemieckich (byłem u Pauliny) i Włoskich (pojechałem na zawody Mini4wd) wydań mang które chciałem dorwać a w Lipcu przyjeżdża do mnie na 3 dni kumpel z Japonii (też się ściga modelami Mini4wd)
      Ale też udało mi się załatwić że będe dorabiał sobie w co druga sobotę jako magazynier-dostawca (jeżdżenie dostawczakiem) to zawsze troche $ wpadnie dodatkowo (chociaż wolałbym troche wolnego czasu bo kończę magisterkę)

      Usuń
    3. Fajnie, muszę kiedyś dorwać też coś po niemiecku, póki co mam mangi tylko po angielsku i francusku. ^^
      W takim razie powodzenia w obu tych rzeczach! Na pewno dasz radę. :)

      Usuń
    4. Z wsparciem tak zacnych ludzi jak są tutaj to wszystko jest możliwe

      Usuń
  2. Myślę, że Dear Raina ciężko oceniać samodzielnie, bo jest on głównie wprowadzeniem Do dwutomowego Dear Hattera - ciężko się wypowiedzieć na podstawie 1 tomu. Dla mnie ta cała historia sprawiła, że posprzedawałam trochę BLi z półki, bo w porównaniu do Canisa wydały mi się po prostu... dużo gorsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, no to teraz nieźle mnie zainteresowałaś! Byłam totalnie niechętna do tego tytułu, ale w takim razie jak uda mi się gdzieś tanio wyhaczyć kolejny tom, to na pewno to zrobię, dzięki!

      Usuń
  3. Nic z tego nie znam, ej! Zainteresowałam się Mr Rain, ale jak mówisz, że nic się nie dzialo no to jednak podziękuję i nie dotknę. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po komentarzu Otai chyba jednak dam jeszcze szansę temu tytułowi, zobaczę, czy uda mi się wcisnąć gdzieś w zakupowy grafik drugi tom. ^^

      Usuń
  4. Od dawna przymierzam sie do rozpoczęcia przygody z mangą, ale na razie nie mam na to czasu. Mam tyle książek do przeczytania, że pewnie dopiero za miesiąc/dwa uda mi się w końcu zobaczyć, czy manga jest dla mnie.

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  5. "Jeśli zastanawialiście się, co to za dwa tomy, o których wspomniałam na samym początku" - czy ktokolwiek, kto zagląda na tego bloga, po rzucie okiem na pierwsze zdjęcie miałby jakiekolwiek wątpliwości? xD Ale, kurczę, fajnie te Mobotomiki wyglądają. Niesamowicie się cieszę, że będzie drugi sezon animca, bo z moim tempem zabierania się za cokolwiek mangowego po oryginał sięgnę pewnie gdzieś na emeryturze ;p
    A ja przez cały kwiecień ogólnie mocno nie ogarniałam życia, za co winię głównie to, że odkryłam twittera i trochę mi zajęło, zanim się nauczyłam nie przepadać tam na całe dnie x'D Do tego zaczęła wychodzić nowa wersja mojego najukochańszego animcowego ukochania, tak że no, też nie bardzo się potrafię na czymkolwiek innym skupić. O tym, jakie mam zaległości w kupowaniu mang, to nawet wolę nie myśleć, bo naprawdę nie wiem, kiedy ja to wszystko nadrobię x'DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3
      Też niecierpliwie wyczekuję drugiego sezonu! Chociaż już w sumie wiem, co się w nim wydarzy, to i tak nie mogę doczekać się animowanej wersji, studio Bones odwala przy tym tytule kawał dobrej roboty. :>
      Haha, proszę, ja też nic nie ogarniam. XD Mam w mojej kolekcji chyba tylko kilka tytułów, które nadrabiam w miarę na bieżąco, i w większości są to mangi od Waneko (ciekawe dlaczego...).
      Ja teraz znowu przepadłam w fazę Bnha, a poza tym brak we mnie większej siły i chęci do pisania czegoś bardziej angażującego niż comiesięczne podsumowania. Muszę się zabrać za jakąś reckę w końcu, aż mam wyrzuty sumienia. :<

      Usuń
  6. O tak, maj będzie obfity jeśli chodzi o zakupy mangowe, nawet nie chcę myśleć ile nowych tytułów pojawi się u mnie na półce. Kurdę, chyba czas zacząć sprzedawać niektóre serie, bo niedługo nie będę miała gdzie tego ustawiać *problemy pierwszego świata*
    Już zapomniałam, że zbieram Bestię. Chyba poczekam aż wyjdzie całość, albo na jakąś promocję i tak kupuję tą mangę tylko dla Yamakena.
    Mob Psycho ma bardzo klimatyczne okładki o.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja boję się myśleć, czy będę miała pieniądze na wszystkie, bo chyba w tym miesiącu będę przymierać głodem. :>
      Też myślałam nad sprzedażą, bo miejsce dramatycznie się kończy, ale jakoś tak przywiązana jestem do wszystkich moich tomików...
      Bestia jest dla mnie całkiem okej tytułem, ale za więcej niż dyszkę za tomik bym jej raczej nie kupowała. XD
      Jak już przyzwyczai się do tej koślawej kreski, to faktycznie, są śliczne. :D

      Usuń
  7. "Bestia z ławki obok" wciąż jest mi znana jedynie z anime i tak już chyba zostanie. Na kupienie "Canis" dalej się nie zdecydowałam, ale coś trochę kiedyś czytałam i manga wywarła na mnie dość pozytywne wrażenie.
    Gratulacje Moba.^^ O! Czyli anime objęło pięć tomów, dobrze wiedzieć. Myślałam nad zaczęciem mangi, ale chyba jednak poczekam na nowy sezon anime (zwłaszcza, że sesja powoli się zbliża... T_T). Chociaż niewykluczone, że ostatecznie przerzucę się na mangę, jeśli nie będę się mogła doczekać kolejnych odcinków. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Bestią z ławki obok to śmieszna historia u mnie, bo anime zyskało u mnie miano shoujo-przeciętniaczka, ale potem jakoś się złożyło, że jednak zainwestowałam w mangę. I muszę przyznać, że o wiele milej czyta mi się ten tytuł niż ogląda. :D
      Z tego co kojarzę, to w szóstym jeszcze jest fabuła z anime, ale w pewnym momencie (raczej pod koniec, chociaż to dalej parę rozdziałów) faktycznie zaczynają dziać się nowe rzeczy. ^^

      Usuń