Jak ten lipiec szybko zleciał!
Do mojej kolekcji dołączyły tylko trzy nowe tomiki, więc podsumowanie nie zapowiada się na długie, ale za to mogę poinformować Was, że drugi sezon serii "Mob Psycho 100" został niedawno oficjalnie zapowiedziany na styczeń przyszłego roku (co właściwie było dla mnie najważniejszą mangową informacją od dawna)! Nie wątpię, że niektórzy czytający tę notkę są z tego powodu równie szczęśliwi jak ja, ale nie chcąc już męczyć pozostałych - zapraszam Was na to króciutkie, lipcowe podsumowanie.
Niezwykle estetyczny stosik wyszedł, nieprawdaż? |
O mandze "Chcę zjeść twoją trzustkę" już nie mam za bardzo nic do napisania - jeśli ktoś nie zauważył, to niedawno zrecenzowałam ten krótki tytuł (KLIK). Mam szczerą nadzieję, że wydawnictwo Dango w przyszłości zdecyduje się na wydawanie podobnych serii, bo naprawdę niewiele ich na polskim rynku, a jako czytelnicy jesteśmy warci takich perełek. Oprócz tego, spójrzcie na te grzbiety - śliczne są, prawda?
Drugi i ostatni tytuł w lipcowym podsumowaniu, to "Dziewczyna znad morza". Nie jestem w stanie dokładnie określić moich uczuć względem zakończenia tej serii; gdybym powiedziała, że jestem zawiedziona, to nie byłaby to prawda. Z drugiej też strony nie jestem do końca zadowolona, chociaż może to wynikać w jakimś stopniu z mojego niezrozumienia tej mangi (a więc chyba szykuje się ponowne czytanie obu tomików). Drugi tom jeszcze bardziej umocnił mnie w przekonaniu, że to nie jest manga dla wszystkich - mało co tak właściwie jest w stanie jakoś bardziej mnie zniesmaczyć w komiksach, ale Inio Asano skutecznie się to udało (sama się tego nie spodziewałam!). Jeśli więc kogoś z Was odstręcza to, że manga ma taką a nie inną tematykę, to może to być dla niego jeszcze bardziej traumatyczne przejście (koprofilia to nie było coś, co chciałam tutaj zobaczyć). :D
Nie zmienia to jednak faktu, że Asano jest jednym z moich ulubionych mangowych twórców i mam szczerą nadzieję, że niedługo znowu będzie mi dane trzymać jakiś tomik jego mangi w polskim wydaniu.
Jak tam u Was w lipcu? ^^
Cały czas się zastanawiam jak ludzie znajdują miejsce na Mangi/Książki bo ja już dawno nie mam ;__; (Kupiłem regały Kallax bo ładnie wyglądają ale NIE sa "optymalne" pod książki, dużo miejsca straconego)
OdpowiedzUsuńNie tak dawno temu kupiłam nową półkę... już brakuje na niej miejsca. Teraz to ja raczej staram się te tomiki jakoś kreatywnie upchnąć gdziekolwiek, ale jak tak dalej pójdzie, to chyba pozostaną mi tylko kartony. XD
UsuńI teraz mam problem czy brać drugi tom Dziewczyny czy nie. Owszem pierwszy jak dla mnie był ciut zryty, ale szło go przeczytać. Najbardziej w nim podobało mi przedstawienie relacji (huehuehue) pomiędzy głównymi bohaterami i byłam ciekawa jak dalej potoczy ich niezdrowy związek, ale to co napisałaś odnośnie wydarzeń w drugim tomie mnie stanowczo odrzuca. I teraz nie wiem czy brać dla fabuły czy pierwszy tom spalić i zapomnieć o tej mandze raz na zawsze xDDD
OdpowiedzUsuńAle chociaż okładki "Dziewczyny znad morza" są śliczne ��
Nie no, spalać to może nie! :D
UsuńTa scena nie była jakaś ostentacyjna - ja już czytałam następną stronę, ale po chwili miałam takie "wait", i kiedy przyjrzałam się rysunkom, to wtedy to zauważyłam (ale to może dlatego, że od kiedy nie bardzo mam czas na czytanie, to często tylko "przebiegam" wzrokiem po rysunkach).
Ja bym na Twoim miejscu brała - pod względem relacji robi się naprawdę ciekawie, no i to tylko dwa tomiki. Ale wiadomo, nic na siłę. ^^
A zaczęłam się znowu ostatnio zastanawiać nad drugą częścią "Dziewczyny...". Teraz skutecznie mnie odstraszyłaś ;)
OdpowiedzUsuńHaha, przepraszam! Ale ja wyżej wspomniałam - aż tak źle nie jest. :D
UsuńU mnie łupy lipcowe głównie z Japonii przywiezione i muszę je obfocić, bo chciałabym już porozkładać na półkach. Mangi mam zamówione na Gildii, ale już się powoli zastanawiam co sprzedać, żeby mi się Natsume zaczął mieścić.
OdpowiedzUsuńWłaśnie idę czytać Twoją notkę!
UsuńKusicie wszyscy tym Natsume, a to takie długie. :<
Też zaczynam się zastanawiać jak sobie zrobić miejsce na Natsume. ;)
UsuńSkoro tak szykujecie półeczki na Natsume, to chyba nie pozostaje mi nic innego, jak też zapoznać się chociaż z pierwszym tomem. :>
UsuńJa jeszcze nie mam drugiego tomu Dziewczyny znad morza, ale czytając Twój opis myślę, że mi się spodoba :P To teraz czekamy na Punpuna od Kotori :D
OdpowiedzUsuńHaha, niewątpliwie!
UsuńCo ja bym dała za Punpuna... Jedno z moich mangowych marzeń, to mieć tę serię u siebie na półce. :>
"Dziewczyna znad morza" ma ciekawą okładkę.
OdpowiedzUsuńI w sumie w stosiku wszystkie 3 tomiki ładnie do siebie pasują :>
Bardzo estetyczne mają okładki te dwa tytuły, to prawda. A w okładce Dziewczyny znad morza jest w dodatku coś takiego intrygującego. ^^
UsuńFaktycznie estetyczny ten stosik ^o^
OdpowiedzUsuńW takim razie lecę czytać co tam napisałaś o "Chcę zjeść twoją trzustkę". A "Dziewczyna znad morza", hmm... wciąż mam pewne wątpliwości, ale chyba kupię przynajmniej pierwszy tom.
Samą mnie to zaskoczyło, że te dwa tytuły są wydane w takim samym formacie. :D
UsuńZdania w kwestii Dziewczyny znad morza są bardzo podzielone, więc warto samemu wyrobić sobie opinię na temat tej mangi. ^^
Stosik idealny XD
OdpowiedzUsuńW lipcu zaopatrzyłam się jedynie w kilka książek. To w czerwcu zrobiłam większe zakupy mangowe i kupiłam 2 i 3 tom "Kształtu Twojego Głosu". Jestem wprost zachwycona tą mangą <3 W tym miesiącu planuję dokupić wszystkie pozostałe tomy.
Pozdrawiam :D
Bardzo się cieszę, że Kształt twojego głosu tak Ci się podoba. <3
UsuńU mnie jak co miesiąc - bieda z nędzą :DDD.
OdpowiedzUsuńAle przymierzam się powoli do jakiegoś (większego) zamówienia.
Ja musiałabym ponadrabiać zaległości mang Waneko, o innych wydawnictwach nie wspominając... ;<
UsuńO tak, z Waneko stoję najbardziej. Wciąż czekam na jakieś promki za piątaka, albo chociaż za dyszkę :P. Liczę, że akurat te serie, z którymi utkwiłam, wkrótce się tam znajdą. Teraz capnęłam brakujące tomy Śmiechu w chmurach za piątkę, jej!
UsuńHaha, ja zaległości kupuję na Arosie, bo 13 zł za tomik to dla mnie już dobra cena. Dzisiaj udało mi się w super cenie kupić dużo tomów Noragami i trochę Oblubienicy Czarnoksiężnika, także jakoś to idzie. :D
UsuńU mnie łupy głównie figurkowe. Dziewczyna znad morza ma ładną okładkę ale czytając u Ciebie o tym co było spojlerem, jakoś mi się odechciało zakupu tego tytułu.
OdpowiedzUsuńU mnie z kolei dawno figurki nie było, ale w najbliższym czasie chyba się nie zanosi...
UsuńDziewczyna znad morza to nie jest tytuł dla każdego, to prawda, ale mam nadzieję, że doczekamy się Punpuna. :)
Czyli znamy już AOTS następnego sezonu zimowego? ^^
OdpowiedzUsuńW sumie niewiele więcej mogę tu napisać, Trzustkę komentowałam pod recką, Dziewczynę w dalszym ciągu mam w planach (i pewnie jestem dziwna, ale ta odstręczająca zaciemniona rzecz jeszcze mnie bardziej zaciekawiła xD). A w lipcu przez cały miesiąc zbierałam się do notki o zbiorach z pierwszego półrocza 2018 i się nie zebrałam koniec końców xD
Aaa, nie mogę się doczekać! <3
UsuńHaha, to faktycznie, jesteś chyba pierwszą osobą, której to nie obrzydziło, a wręcz zachęciło. XD
Zabieraj się! Dawno nic nie było i ciekawi mnie, co tam się u Ciebie zmieniło. :)